Nadchodzi rewolucja śmieciowa, wszyscy będą segregować

2598

ŻARY | Dziś jeszcze prawo dopuszcza dwa warianty – segregujesz odpady i płacisz mniej za odbiór śmieci, albo nie segregujesz płacąc więcej. Prawo jednak zostało właśnie zmienione.

Od 6 września zmieniła się ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz ustawa o odpadach. – Ważną zmianą, którą wprowadzono, jest to, że znika w ogóle nieselektywna zbiórka odpadów, a co za tym idzie – będzie tylko jedna stawka – informuje Daniel Babula z wydziału infrastruktury technicznej i ochrony środowiska w żarskim magistracie. – Druga zmiana to wymóg utrzymania w należytym stanie technicznym miejsc do gromadzenia odpadów, czyli wiat śmietnikowych.

Będą kontrole

Obecnie bardzo trudno skontrolować, czy selektywna zbiórka odpadów prowadzona jest w sposób prawidłowy. O ile jeszcze nie nastręcza to problemów przy zabudowie jednorodzinnej, gdzie każdy sam odpowiada za swoje śmieci, to na osiedlach jest to prawie niemożliwe. Z tych samych śmietników korzystają wszyscy. Nie tylko ci, którzy segregują odpady. Ale w momencie, gdy wszyscy będą musieli prowadzić selektywną zbiórkę, kontrole przeprowadzane przez gminę staną się skuteczne. Najprościej zajrzeć do odpadów zmieszanych. Jeśli będą tam na przykład szklane butelki, papier, czy plastik, będzie to oznaczało, że ktoś nie do końca wywiązuje się z obowiązku selektywnej zbiórki odpadów. Konsekwencją błędów będą kary. I to w wielu przypadkach zbiorowe. Przez jedną „czarną owcę” wyższą stawkę zapłacą również sąsiedzi. Taka karna stawka może być nawet czterokrotnie wyższa, niż podstawowa. To może być w wielu przypadkach dotkliwe dla portfela. Bo jeśli się okaże, że zamiast 17 złotych za osobę, trzeba będzie zapłacić 68 złotych, to rzeczywiście może zmotywować do poważnego potraktowania tematu.

Pilnuj swoich śmieci

Ktoś może powiedzieć – my segregujemy dobrze, tylko ktoś nam śmieci podrzucił. I tu waśnie wchodzi kolejna zmiana. Dziś wiele wspólnot mieszkaniowych korzysta ze śmietników ustawionych na terenach miejskich i w zasadzie za nie nie odpowiada. Zgodnie z nowymi przepisami, każda wspólnota będzie musiała korzystać z wiat postawionych na własnym terenie, bądź też terenie dzierżawionym od miasta. W uproszczeniu – każdy musi mieć swój śmietnik, za który odpowiada. Nie ważne, czy to będzie jedna wspólnota, kilka wspólnot, czy też tylko jedna klatka w danym bloku. Ale jeśli kontrola wykaże nieprawidłowości, konsekwencje finansowe poniosą wszyscy, którzy są przypisani do danego śmietnika.

Czas na zmiany

Te rewolucje wejdą w życie za jakiś czas. Jaki? – Licząc od 6 września, gminy mają dwanaście miesięcy na wprowadzenie nowych przepisów i zmianę pakietów uchwał odpadowych – mówi Daniel Babula. – Jestem przekonany, że nowe zasady wpłyną pozytywnie na czystość naszego miasta.

Andrzej Buczyński