W ubiegły piątek 7 lipca w godzinach popołudniowych Straż Pożarna miała mnóstwo pracy. Do dyżurnego PSP w Żarach wpłynęło 38 zgłoszeń wymagających interwencji strażaków w związku ze skutkami nawałnic oraz opadów deszczu i gradu.
Zgłoszenia o skutkach i występującym zagrożeniu zaczęły napływać jednocześnie z Lubska, Jasienia i ich pobliskich miejscowości. Wystąpiła konieczność wzmocnienia stanu osobowego SK KP PSP w Żarach oraz JRG PSP w Lubsku. Do zdarzeń wyjechał także Komendant Powiatowy, Dowódca JRG PSP w Lubsku oraz Oficer Operacyjny. Działania zastępów straży pożarnej polegały głównie na usuwaniu powalonych drzew z dróg doprowadzając do stanu ich przejezdności, budynków, pojazdów a także na zabezpieczaniu zagrożonego terenu w związku z pozrywanymi liniami energetycznymi. Dokonano także gradacji zdarzeń pod kątem grożącego niebezpieczeństwa a tym samym priorytetu podejmowanych działań ratowniczych. Z kolei dnia następnego, strażacy interweniowali 20 razy w związku ze skutkami tych zjawisk. To już kolejne nawałnice w tym rejonie powiatu żarskiego.