Pani Ania Kazimierska wybrała się we wtorek 22 sierpnia br. na przejażdżkę rowerową po Zielonym Lesie. Postanowiła zejść z roweru i wejść na chwilę do lasu. Co ją spotkało?
Jakież było zdziwienie kobiety kiedy pośród drzew zobaczyła mnóstwo dorodnych prawdziwków. – Jakby ktoś je zasiał i zapomniał zebrać, mówi pani Anna. Grzyby rosły w małym zagajniku jeden obok drugiego. Pani Anna zebrała grzyby. – Ususzę je będą jak znalazł do wigilijnych potraw, dobrze że mam rower wyposażony w koszyk, inaczej nie mogłabym ich zabrać do domu.
Przypadek żaranki potwierdza, jedno. Sezon na grzyby rozpoczęty ! Pani Ania policzyła swoje trofea, w koszyku znalazło się aż 50 dorodnych prawdziwków.
MK