Jeśli zagrożone będzie życie ludzkie, to strażacy nie będą zważać na to, jak drogi samochód tarasuje im przejazd. Najważniejsza rzecz, to uratować człowieka.
Samochodów przybywa. Nie da się tego nie zauważyć, szczególnie w dużych skupiskach ludzkich, jakimi są blokowiska. Na parkowanie wykorzystuje się każdy centymetr powierzchni. Każdy najchętniej postawiłby swoje auto przed drzwiami, albo chociaż pod oknem. A z tym coraz trudniej.
Wyobraźmy sobie sytuację, że z okna na czwartym piętrze krzyczy dziecko. Całe mieszkanie już płonie, a najszybszą drogą ewakuacji jest strażacka drabina. Niestety duży, specjalistyczny wóz nie może podjechać do bloku, bo ulice i chodniki zastawione są przez parkujące – często niezgodnie z przepisami – auta. Zapewne rodzic takiego dziecka nie miałby żadnych zahamowań, żeby wielką strażacką ciężarówką siłą utorować sobie drogę. Postawmy się więc na miejscu strażaków.
Zastanów się, gdzie parkujesz
– Jeżeli na drogach dojazdowych stoją samochody, których kierowcy ignorują najczęściej zakaz zatrzymywania się, uniemożliwia nam to dotarcie do miejsca zdarzenia – mówi bryg. Grzegorz Lisik, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Żarach. – Musimy szukać alternatywnych dróg dojazdu, ale to są kolejne cenne minuty, zanim rozpoczniemy działania ratowniczo-gaśnicze.
Strażacy apelują o przestrzeganie zasad parkowania i nieutrudnianie im pracy. Zastawianie służbom ratowniczym dróg potrzebnych do jak najszybszego dotarcia do potrzebującego pomocy, może skończyć się tragicznie. Warto pamiętać, że pożary nie będą czekać na porę dzienną, kiedy większość mieszkańców wyjedzie do pracy i żaden samochód nie będzie już przeszkadzał. To dzieje się także w nocy.
Przesuną pojazd siłą
Strażacy mają prawo utorować sobie drogę do miejsca zagrożenia.
– W sytuacji koniecznej będziemy musieli z tego prawa skorzystać poprzez siłowe usunięcie pojazdu – mówi bryg. Lisik. – Należy liczyć się z uszkodzeniami takiego samochodu, jednak wolelibyśmy z takich rozwiązań nie korzystać.
Zapewnienie dróg pożarowych należy do właścicieli, zarządców lub użytkowników obiektów. Należy je wytyczyć, odpowiednio oznakować i utrzymywać w odpowiednim stanie, czyli na przykład odśnieżać w okresie zimowym. Zdarza się, że oprócz źle zaparkowanych aut, drogi dojazdowe blokowane są przez kontenery śmietnikowe zamawiane na czas większych remontów. Trzeba pamiętać, że nie można ich stawiać gdzie popadnie.
Często można zauważyć kable biegnące między budynkami – z okna do okna, na różnych piętrach. Strażacy podczas akcji nie będą sprawdzać, kto i w jakim celu je sobie pociągnął. Podczas akcji sprzęt strażacki zwyczajnie je pozrywa.
bryg. Grzegorz Lisik, rzecznik prasowy KP PSP Żary
– Apeluję o rozwagę i nie pozostawianie aut przy śmietnikach. W ostatnich miesiącach mieliśmy plagę podpaleń śmietników i taki pożar może rozprzestrzenić się na pobliskie samochody.
Andrzej Buczyński