Remiza jednak w nowym miejscu

3485

Temat budowy nowej remizy dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Górzynie ciągnie się już od dawna. Gmina ma projekt, pieniądze na budowę, ale inwestycja ciągle nie może ruszyć.

Co więc przeszkadza w budowie remizy siedziby dla strażaków? Okazało się, że wskazana lokalizacja ma trzecią klasę gruntu, na której nie można budować. Gmina poprosiła o opinię doświadczonego klasyfikatora, który wskazał, że jest to teren klasy czwartej. Władze Lubska miały nadzieję, że starostwo to zaakceptuje i budowa ruszy. Tak się jednak nie stało. Zwrócono się więc do ministerstwa rolnictwa. Procedury mogą potrwać kilka miesięcy, ale tym razem jest szansa na powodzenie i inwestycja być może w końcu rozpocznie się na początku przyszłego roku.

Spór o miejsce

Na niedawnej sesji rady miejskiej burmistrz Lech Jurkowski wdał się w polemikę z radnym Tomaszem Apanowiczem w kwestii lokalizacji. Radny twierdził, że rozmawiał z mieszkańcami i większość z nich chce remizy w starym miejscu. Z kolei burmistrz – jak mówił – rozmawiał z mieszkańcami i strażakami, a większość z nich chce remizy w nowym miejscu. Zorganizowano więc zebranie w świetlicy wiejskiej w Górzynie, aby kwestię tą rozstrzygnąć raz na zawsze.

O zaletach nowego miejsca przekonywał prezes OSP Artur Jastrzębski. Stara remiza ledwo mieści jeden samochód. Wyjeżdżając na drogę kierowca ma bardzo ograniczoną widoczność, a to jest niebezpieczne. Poza tym, nowa remiza będzie znacznie większa od dotychczasowej. Gdyby ją zbudowano na miejscu obecnej, to znacznie ograniczyłoby teren wokół stojącej obok świetlicy wiejskiej. Mniej miejsca na imprezy plenerowe, mniej miejsca dla samochodów dla gości weselnych, bo takie imprezy też są tam organizowane. Żeby nie być gołosłownym, szef strażaków zaprosił zgromadzonych na zewnątrz i pokazał wbite w ziemię paliki, które miały unaocznić rozmiary nowego budynku.

Obecny na spotkaniu radny Stefan Żyburt stwierdził, że wyjazd z nowej lokalizacji jest niebezpieczny, bo sam tam był i o mało nie spowodował wypadku. Na to prezes OSP odpowiedział, że strażacy sprawdzili to miejsce i nie mieli problemów z wyjazdem swoim dużym samochodem.

Mieszkańcy głosowali

Po wysłuchaniu kilku opinii mieszkańcy zadawali pytania. Wydaje się, że prawie wszystkie wątpliwości zostały rozwiane, bo za starą lokalizacją zagłosowały tylko trzy osoby. Reszta mieszkańców opowiedziała się za propozycją burmistrza, popartą przez prezesa OSP.

Jednostka OSP w Górzynie często wyjeżdża do akcji ratowniczo-gaśniczych. Jej działalność ma duży wpływ na to, jak wygląda i będzie wyglądało bezpieczeństwo mieszkańców, nie tylko gminy Lubsko, w przypadku zdarzeń zagrażających życiu, zdrowiu i mieniu.

Pomimo chęci i posiadanych pieniędzy na budowę, gmina Lubsko do tej pory nie rozpoczęła inwestycji. Przepychanki dotyczące klasy gruntu, przepychanki dotyczące lokalizacji. Jak widać, niczemu to nie służy.

Burmistrz Lubska Lech Jurkowski

Lech Jurkowski, burmistrz Lubska

– Jestem o tyle zadowolony, że teraz już żaden radny nie powie, że on reprezentuje mieszkańców, a mieszkańcy Górzyna chcą nowej remizy na miejscu starej. Ja nie lubię robić rzeczy bez sensu, więc zanim podjęliśmy decyzję o nowej lokalizacji, myśleliśmy nad tym i sprawdzaliśmy wiele rzeczy. W dodatku udało mi się uzyskać za darmo projekt remizy od wójta z Bobrowic. Mam nadzieję, że do tematu starej lokalizacji nie będziemy już wracać. Na spotkaniu byli strażacy, mieszkańcy, każdy mógł przyjść i wypowiedzieć się na ten temat.

Andrzej Buczyński