ŻARY | Pomnik odsłonili, a po kilku dniach tablicę zdjęli. Od początku lipca na rondzie stoi kamienny słup, a przyjezdni zastanawiają się, co autor miał na myśli.
Tablica z listą „bohaterów” ze starostą żarskim na czele nie oparła się szerokiej fali krytyki. Wywalono grube tysiące publicznych pieniędzy, a efekt jest, jaki jest. A właściwie to nie ma efektu.
Kamienny słup stoi przeszło 2,5 miesiąca i ozdobą na pewno nie jest. Coś długo w starostwie debatują, jaką teraz tablicę powiesić. Poważna sprawa, żeby po raz drugi nie popełnić gafy. A sprawa jest banalna. Zamiast listy nazwisk wystarczyło napisać „Mieszkańcy powiatu żarskiego”. No chyba, że tworzy się jeszcze inna koncepcja.
Jako inspirację, przygotowaliśmy kilka różnych projektów.
Z pewnością nasi Czytelnicy mogliby podrzucić wiele innych pomysłów na zagospodarowanie tego słupa. Zachęcamy do intelektualnej zabawy w wymyślanie pomników.
Echa naszej publikacji
Wieści o wielkim odsłonięciu i zniknięciu powiatowej tablicy rozeszły się szerokim echem.
W najnowszym numerze ogólnopolskiego tygodnika „Chwila dla Ciebie” można przeczytać „Jak starosta i radni pomnik sobie stawiali”. Ot, sława na cały kraj.
Andrzej Buczyński
