W Żarach pamiętają o ludobójstwie i o pamięć apelują

1236
fot. Andrzej Buczyński

ŻARY | 11 lipca 2021 r. zorganizowano doroczne Obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa, dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. Kresowe środowiska od lat apelują. Nie o zemstę, a o prawdę i pamięć. W imieniu wspólnie działających w Żarach organizacji kresowych wystąpił Józef Tarniowy.

Józef Tarniowy. fot. Andrzej Buczyński

– Lech Makowiecki, poeta i pieśniarz, dobrze oddaje stan duszy kresowej, tak pisząc o straszliwym ukraińskim ludobójstwie:

„Nie dla mnie kwitną na Wołyniu jabłonie,
I nie wiedzie już tam żadna z dróg,
Nie ma wioski, nie ma śladu po niej,
Gdzie mogiły – nie tylko Bóg.
Nie zapalę Ci mamo tam zniczy,
Nie położę wiązanki na grobie.
Gdzie rodzinny był dom – cisza krzyczy.
A historia wciąż milczy o Tobie”.

11 lipca 1943 roku, niedziela tak jak dziś, i 12 lipca, oznacza śmierć męczeńską 15 tysięcy Polaków ze 157. wołyńskich wiosek – i to zadaną najczęściej w kościołach, podczas nieukończonych Mszy Wołyńskich. To nie pierwsi, którzy zginęli za Polskę i wiarę katolicką z rąk ludobójców z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, założonej w 1929 roku w Wiedniu przez niemiecką Abwehrę. O mordowanych w 1939 roku polskich żołnierzach Kampanii Wrześniowej powracających do swoich kresowych domów – pamiętają obecni tu Żołnierze Wojska Polskiego. Ludobójstwo połączone z 360. opisanymi bestialskimi sposobami na zadawanie śmierci około 200 tysięcy obywateli II RP przez prawników określane jest jako „Genocidum atrox” – ludobójstwo okrutne.

Od dwudziestu lat możemy w Żarach publicznie czcić pamięć naszych Rodaków, naszych krewnych – ofiar ukraińskiego ludobójstwa. Z wdzięcznością pamiętamy odważny gest pani Danuty Madej – ówczesnej dyrektor Szkoły Katolickiej i księdza prałata Tadeusza Demela, którzy w 2001 roku ugościli pierwszą w Żarach wystawę i konferencję historyczną. Pamiętamy troskliwą opiekę księdza dziekana Stanisława Pojnara i pierwszy pomnik ufundowany w 2003 roku przez śp. Szczepana Siekierkę i Stanisława Deckera.

Dzięki panu staroście Edwardowi Skobelskiemu, którego rodzina tak tragicznie doświadczyła ukraińskiego ludobójstwa i dzięki państwu Annie i Eugeniuszowi Ślawskim mogliśmy w 2007 roku kupić do remontu obiekty dzisiejszego Muzeum i Domu Kresowego. Przychylność kolejnych gospodarzy miasta pozwoliła, począwszy od 2011 roku, utworzyć w parku miejskim Aleję Pamięci Narodowej, z Tablicą Pamięci niezliczonych Polaków okrutnie zamordowanych w latach 1939-47 przez ludobójców z OUN – UPA. Przy Tablicy posadzono w lipcu 2013 roku Dąb Jana Zygmunta Rumla, poety z Wołynia, rozerwanego końmi w dniu 8 sierpnia 1943 roku, kiedy pojechał do Ukraińców z misją pokoju.

Po dwóch latach, w maju 2015 roku z inicjatywy i projektów panów doktorów Krzysztofa i Zbigniewa Kopocińskich, przy materialnej pomocy właścicieli firmy Tempus Polska – panów Krzysztofa Piasecznego i Tomasza Żółkiewicza, pana Andrzeja Wojtaszka, państwa Grażyny i Józefa Husar – Zakowicz zawisła wielka, dwujęzyczna Tablica Sprawiedliwych Ukraińców – w godnym miejscu, na murach obronnych Starego Miasta.

fot. Andrzej Buczyński

Dzisiaj obchodzimy mały jubileusz. 11 lipca 2016 roku stanął i został poświęcony tu na miejskim cmentarza symboliczny Krzyż Wołyński, przez Kresowian czczony jako znak prawie 200 tysięcy pozbawionych chrześcijańskiego pochówku, pozbawionych grobów, okrutnie przez Ukraińców zamordowanych kresowych Polaków, ale i obywateli innych narodowości. Krzyż, z inicjatywy i projektu panów doktorów Kopocińskich, wykonał Zakład pana Chabraszewskiego z Lipinek Łużyckich, dzięki państwu Annie i Eugeniuszowi Ślawskim, zainstalowany bezinteresownie przez Firmę Budowlaną Grażyny i Józefa Husar – Zakowicz przy nadzorze pana Rajmunda Czerwojnacio. A iluminację nocną zawdzięczamy Panu Michałowi Bartoszowi – dyrektorowi Zakładu Enea oraz władzom miasta z panią burmistrz Danutą Madej.

Również doktorzy Zbigniew i Krzysztof Kopocińscy, mocno wsparci przez księdza rektora Krzysztofa Burzyńskiego, upamiętnili w maju 2018 roku piękną tablicą zamordowanego przez Ukraińców w 1943 roku we Lwowie lekarza i profesora, kandydata do Nagrody Nobla, Bolesława Romana Jałowego.

Żarskich dzieł dla przywrócenia Kresowej Prawdy Historycznej, dla złożenia hołdu Polskim Bohaterom i osób w tym Dziele zasłużonych jest znacznie więcej. Ale też ogrom pracy przed nami.

fot. Andrzej Buczyński

W imieniu wspólnie działających w Żarach organizacji kresowych – Kresowego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawcze im. Orląt Lwowskich, Klubu Tarnopolan TMLiKPW, Stowarzyszenia Upamiętniania Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów Oddział w Żarach oraz Koła Kresowego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Żarach:

1. Wyrażam wdzięczność Parlamentowi RP, wielu sejmikom samorządowym województw, licznym autorytetom naukowym, wszystkim organizacjom kresowym za podjęte uchwały potępiające ludobójstwo OUN – UPA na obywatelach II RP – apelujemy do władz państwowych Polski o pilne przyjęcie penalizujących “kłamstwo wołyńskie” i gloryfikację ukraińskich ludobójców z OUN – UPA, SS Hałyczyna, Roland, Nachtigall, Służby Bezpeki, i Kuszczowych Widdiłów w latach 1939-1947 na całych Kresach Południowo-Wschodnich II RP.

2. Ogromna większość spośród 200. tysięcy polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa pochowana w bezimiennych dołach śmierci nadal nie ma swoich grobów i chrześcijańskiego pochówku. Apelujemy do Rządu RP, Episkopatu Polski, Instytutu Pamięci Narodowej o wyegzekwowanie prawa międzynarodowego o ekshumacji i godnym pochówku naszych Bliskich.

3. Pamiętamy o wielkim zaangażowaniu śp. ministra Andrzeja Przewoźnika w stawianiu Krzyży i Tablic Pamięci (niestety z zakazem wskazania sprawców ludobójstwa) w kilkunastu spośród ponad trzech tysięcy miejsc zbiorowych pochówków. Upamiętnienie wszystkich miejsc gonocydu tablicami zawierającymi prawdę i ich ochrona przed tzw. „nieznanymi wandalami” jest niewykonaną powinnością suwerennej Polski.

4. Apelujemy o upamiętnienie Polaków – Ofiar „Akcji Polskiej 1937-1938” i polskich Ofiar wszystkich ludobójstw XX wieku.

5. Eksperci Kresowi we współpracy z IPN powinni opracować i wydać szczegółową Mapę Ludobójstwa na Kresach Wschodnich z informacją o miejscach, datach i liczbach ofiar ludobójstwa.

6. Państwo Polskie powinno znaleźć środki na zabezpieczenie bezcennych świadectw ukraińskiego ludobójstwa – relacji świadków, dokumentów, zdjęć, map; ich właściwą archiwizację i digitalizację, a także publikację internetową i tłumaczenia na języki światowe.

7. Z życzliwością Kresowianie wspierają wysiłki ministra Przemysława Czarnka o prawdę w szkole i na uczelni. Prosimy o umożliwienie młodzieży choć raz w życiu odwiedzenie świętych dla Historii Polski kresowych cmentarzy, miejsc bitew, zamków, miejsc męczeństwa, związanych z Wielkimi Polakami, Krainy Dziadków. Prosimy o upowszechnienie dolnośląskiej inicjatywy „Mogiłę Dziadka ocal od zapomnienia” – na szkoły i uczelnie całej Polski.

8. Kresowianie domagają się od polskich władz skutecznej obrony Polaków mieszkających na Kresach Wschodnich I i II RP, obrony polskich szkół na Ukrainie i Litwie (także usunięcie tablicy dowody zbrodniczej UPA z murów polskiej Szkoły we Lwowie), wycofanie z ukraińskich szkół w Polsce książek promujących zbrodniarzy, banderyzm, np. „Bandera i ja”.

9. Kresowianie ze smutkiem odnotowują liczne przypadki usuwania tabliczek nazw ulic i placów upamiętniających kresowych żołnierzy, którzy walczyli (także z bandytami UPA), byli ranni, ginęli dla Niepodległej Polski, a ich jedyną przewiną było więzienie w łagrach, Katyniu i przebywanie z dowódcami (których sobie nie wybierali), w części z rodowodem bolszewicko – NKWD-owskim.

fot. Andrzej Buczyński
fot. Andrzej Buczyński
fot. Andrzej Buczyński

GALERIA FOTOGRAFII

ATB