Teraz miasto trochę odetchnie. Zielonogórską można już jeździć

3695

Kierowcy mogą już jeździć po przebudowanym odcinku ulicy Zielonogórskiej w Żarach. Niestety, ale na zakończenie robót na ul. Okrzei i Moniuszki trzeba poczekać dłużej niż planowano.

– Prace ul. Zielonogórskiej już dobiegają końca, na tym etapie są to tylko roboty wykończeniowe – informuje Rafał Fularski, naczelnik wydziału infrastruktury technicznej i ochrony środowiska w żarskim ratuszu. – Myślę, że teraz skończą się uciążliwości związane z wyjazdem i z wjazdem do miasta, przynajmniej od tej strony.
Otwarcie ulicy Zielonogórskiej znacznie odciąży wjazd do miasta od ulicy Piastowskiej, a co ważne, zmniejszy się ruch na skrzyżowaniu tej ulicy z żarską obwodnicą i drogą w kierunku Grabika. W godzinach szczytu tworzyły się tam długie kolejki pojazdów. Od dawna mówi się o tym, że krzyżówka ta jest niebezpieczna. Wyjazd z dróg podporządkowanych do łatwych nie należy. Stąd też kolizje, do których tam dochodziło.

Otworzyli przed otwarciem
W środę Zielonogórską oglądali przedstawiciele policji oraz powiatu, odpowiedzialnego za organizację ruchu. Po uzyskaniu pozytywnej opinii wykonawca dopuścił warunkowo otwarcie tej drogi dla ruchu na głównym odcinku. Jeszcze przed oficjalnym odbiorem, który ma nastąpić
w przyszłym tygodniu. A wszystko po to, aby jak najszybciej złagodzić problemy komunikacyjne. Trzeba mieć jednak na uwadze, że wykonawca – żarska firma Tandem – może jeszcze prowadzić pewne końcowe prace na ul. Zielonogórskiej.
– I tak już wystarczająco dużo czasu straciliśmy na rzeczy, które pojawiły się w ziemi w trakcie robót, a nie było ich na żadnych mapach, ani w dokumentacjach – mówi naczelnik Fularski.
Na początku prac wiele osób z dezaprobatą przyglądało się wycince drzew, jednak w opinii urzędników, podyktowane to było zapewnieniem jak największego bezpieczeństwa poruszającym się na tym odcinku i spełnieniem wszelkich obecnych norm dotyczących projektowania i budowy dróg.
– Pozostawiliśmy wszystkie drzewa, które mogły zostać, a usunęliśmy tylko te kolidujące z drogą – zapewnia Rafał Fularski.
Zostały jeszcze dwie
Oprócz ul. Zielonogórskiej, ciągle trwają prace na dwóch, kluczowych dla płynności ruchu w mieście, ulicach – Okrzei i Moniuszki. Zakończenie tych inwestycji do końca listopada wydaje się coraz mniej możliwe. Trzeba się też liczyć z tym, że pogoda może nagle dodatkowo pokrzyżować plany.
– Zakończenie przebudowy ulicy Okrzei do końca listopada jest, można powiedzieć, nierealne – nie ukrywa naczelnik Fularski – Czy i o ile przedłuży się budowa, tego dzisiaj nie można jeszcze dokładnie stwierdzić, na pewno jednak musimy to zadanie zakończyć jeszcze w tym roku.
Ostatnio na ulicy Moniuszki daje się zauważyć większą ilość sprzętu i ludzi, ale pomimo to, pracy zostało ciągle sporo.
Jak zwykle w takich sytuacjach kierowcom nie pozostaje nic innego, jak tylko uzbroić się w cierpliwość.

Andrzej Buczyński