Nocna jazda mazdą demio na stacji paliw w Żarach skończyła się na płocie.
W nocy z piątku na sobotę z 11 na 12 sierpnia br. czterech młodych ludzi postanowiło poszaleć sobie samochodem. Na jednej ze stacji benzynowych w Żarach urządzili sobie plac do szybkiej jazdy. Niestety popisy samochodowe skończyły się na płocie. Szczęście w nieszczęściu, że na płocie bowiem mogły skończyć się w małym stawie za płotem lub na dystrybutorze paliwa. Pracownicy stacji wezwali policję. Do przyjazdu funkcjonariuszy kierowca i pasażerowie mazdy zdążyli uciec. Nie trudno chyba będzie dotrzeć do sprawców zdarzenia, gdyż samochód pozostawili na miejscu zdarzenia. Nagranie monitoringu może także pomóc w identyfikacji młodych ludzi. Efektem szaleńczej jazdy było uszkodzenie płotu, tablicy informacyjnej oraz samochodu.
Pracownicy stacji mówią, że na pobliskim parkingu przy markecie bardzo często w nocy kiedy parking jest pusty młodzi kierowcy urządzają sobie drifty samochodowe, czyli jazdę samochodem w poślizgu kontrolowanym.
MK