Przeszło 8.600 złotych udało się zebrać podczas charytatywnej imprezy organizowanej przez lubski klub Karate Oyama. Środki te pomogą Patrykowi Łyczko w dalszym leczeniu i rehabilitacji po wypadku.
Hala Ośrodka Sportu i Rekreacji zapełniła się po brzegi. Nic dziwnego. To już po raz kolejny można było w Lubsku zobaczyć bardzo dobre, dynamiczne i niezwykle urozmaicone widowisko. Wstęp na imprezę był bezpłatny, za to każdy mógł dobrowolnie wrzucić dowolną kwotę do puszki.
– Miło widzieć, że z roku na rok gale są coraz lepsze pod względem organizacyjnym oraz widowiskowym, co przyciąga liczną widownię – mówi Dawid Polok z Żarskiego Klubu Sportów Walki, sędzia kilku walk na gali. – Mieszkańcy Lubska i okolic mają świetne widowisko i jednocześnie chętnie pomagają.
Miłośnicy sportów walki mogli obejrzeć ringowe zmagania w kilku stylach: Muay Thai, K-1, Brazylijskie Jiu-Jitsu, karate i boks.
– Walki na gali w Lubsku dają publiczności jak zawsze niesamowite emocje, a przekrój styli walki może zadowolić każdego widza – komentuje Dawid Polok. – Nie kojarzę innej takiej gali w Polsce, na której w jednym miejscu w ringu można zobaczyć aż tyle różnych sportów walki.
Wystąpili zawodnicy zaawansowani, jak i zaczynający dopiero swoją przygodę w ringu. Pokazali serce do walki i determinację, co podobało się zgromadzonym na gali widzom. Walki przeplatano pokazami w wykonaniu zespołu fitness 3maj formę, Radosława Bandziaka z grupą Centrum Kettlebell Lubsko, 12-letniego wokalisty Szymona Dylewicza oraz formacji tanecznej Crazy Dance pod kierownictwem Artura Niezgody. Na koniec przeprowadzono konkurs łamania dachówek.
Organizatorzy podziękowali za pomoc przy organizacji tego wydarzenia burmistrzowi Lechowi Jurkowskiemu, Ośrodkowi Sportu i Rekreacji, Lubskiemu Domowi Kultury, a także szeregu sponsorom, dzięki którym kolejna charytatywna gala stała na bardzo dobrym poziomie.
Andrzej Tomiałowicz, organizator gali
– Głównym bohaterem gali był Patryk Łyczko. Jak co roku lubskie Oyama Karate za cel nadrzędny stawia sobie pomoc potrzebującym. Dzięki panu Radosławowi Ugrynowiczowi, który organizatorom opowiedział tragiczne losy Patryka, VI gala walk została poświęcona właśnie Patrykowi, który w zeszłym roku uległ poważnemu samochodowemu wypadkowi. Na scenie w czasie prezentacji fotograficznej przedstawiającej Patryka przed wypadkiem i w czasie trudnej rekonwalescencji opowiadałem publiczności o losach Patryka i jego walce o powrót do zdrowia, o turnusie w ośrodku rehabilitacyjnym w Polanicy Zdrój i bardzo drogich badaniach w krakowskiej klinice neurookulistycznej. W momencie, gdy Patryk z wielkim trudem odwrócił się do publiczności i pomachał do niej, na widowni rozległy się wielkie i długo nie cichnące brawa. Publiczność gali od początku jest niesamowita. Dziękujemy.
Wyniki walk:
Muay Thai: Przemysław Dobielski z Żar zwyciężył z Michłem Znajkiewiczem ze Słubic.
K-1: Laura Derej z Żar zwyciężyła z Wiktorią Fornalczyk z Żagania
Brazylijskie Ju-Jitsu: Vaclav Bojda z Trinec (Czechy) zwyciężył z Rafałem Gaszem z Żar
Muay Thai: Edgar Shklyar (Ukraina, obecnie Słubice) zwyciężył z Jakubem Skobelskim z Żar
K-1: Łukasz Kozyra z Żagania zwyciężył z Piotrem Szydłowskim ze Słubic
Oyama Karate: Maciej Święcicki z Lubska zwyciężył z Norbertem Simińskim z Lubska
Boks: Łukasz Woroniec z Zielonej Góry zwyciężył z Adrianem Drosikiem z Lubska
Konkurs Temashiwari (sztuka łamania twardych przedmiotów):
1 miejsce: Mateusz Łanda, 29 złamanych dachówek (Oyama Karate Lubsko – Nowogród Bobrzański)
2 miejsce: Kamil Kościk, 28 dachówek (Oyama Karate Lubsko)
3 miejsce: Patryk Rozmys, 27 dachówek (Oyama Karate Zielona Góra)
4 miejsce: Wojciech Wieczyński, 26 dachówek (Oyama Karate Nowogród Bobrzański)
ATB
