Ucinam nieuzasadnione plotki na temat Pasażu Hayduk

10730

Szanowni Państwo,

W artykule zatytułowanym „Hayduk do wyburzenia?”, opublikowanym w „Gazecie Regionalnej” (12.01.2018) zawarte są informacje, które mogą wprowadzać Czytelników tej gazety w błąd i stać się zarzewiem nieuzasadnionych plotek. Po pożarze Pasażu Handlowego Hayduk ocalała jego część. W tej części funkcjonują trzy sklepy: z dywanami, towarami chińskimi oraz z nasionami i paszami dla zwierząt. Można w nich dokonywać zakupów. Ta część nie będzie więc wyburzana, bo nie ma takiej potrzeby, ani decyzji inspektorów Nadzoru Budowlanego. Ja osobiście nie mam też takiego zamiaru. Podobnie z częścią, która została zdemolowana przez pożar.  Będzie ona  uporządkowana i przebudowana, a na to potrzebny jest czas.

Jakiekolwiek wyburzenia fragmentów zniszczonych ścian wynikają z ustaleń z inspektorami Nadzoru Budowlanego. Są powodowane troską o bezpieczeństwo. Pożar był wystarczającą tragedią dla przedsiębiorców, którzy mieli w obiekcie swoje firmy. Do kolejnej, spowodowanej ewentualnym zawaleniem się fragmentu ściany, nie wolno dopuścić. Obiekt jest zabezpieczony i musi być przede wszystkim bezpieczny, żeby można było w nim prowadzić prace budowlane.

Zwracam się również z apelem i ogromną prośbą do mieszkańców aby nie wchodzili na teren ogrodzony, bowiem grozi to niebezpieczeństwem dla ich zdrowia i życia. Zaobserwowałem, że pomimo rozwieszonych informacji i ogrodzenia, niektóre osoby próbują podejść bliżej budynku, aby zerknąć jakie spustoszenia dokonał żywioł. Zdaję sobie sprawę, że takie zachowanie podyktowane jest czystą ludzką ciekawością, ale nie zwalnia to nas z myślenia, z troską, o własne zdrowie i życie.

Andrzej Wojtaszek Hayduk