ŻARY | Do wygrania są nie tylko duże pieniądze, ale i plan rozwoju miasta na kolejne lata.
– Od początku roku realizujemy projekt, który ma za zadanie określenie drogi rozwoju naszego miasta na następnych 10-15, a może i więcej lat – mówi wiceburmistrz Żar Olaf Napiórkowski. – W urzędzie miejskim jest stworzony zespół, którym kieruję, a oprócz urzędników w pracach biorą udział pracownicy naszych jednostek i inne osoby, mające doświadczenie w tworzeniu strategii.
Powstaje program rozwoju lokalnego i instytucjonalnego. Ten drugi, w przeciwieństwie do typowej strategii rozwoju miasta, ma pokazać, jak ma się rozwijać urząd, instytucje miejskie, jak komunikować się z mieszkańcami, a co za tym idzie – jak najlepiej odpowiadać na potrzeby mieszkańców.
– Ma to umożliwić mieszkańcom partycypację na wszystkich etapach zarządzania miastem – mówi Olaf Napiórkowski. – Pomagają nam w tym specjaliści ze Związku Miast Polskich, a efektem będzie wytyczenie nowej ścieżki rozwoju miasta.
Analiza
Obecny etap prac to analiza sytuacji oraz diagnozowanie problemów, jakie mogą pojawić się w niedalekiej przyszłości. Prowadzone są konsultacje z przedstawicielami różnych środowisk.
– Zaczęliśmy jeszcze przed pandemią, a ta sytuacja niecą nam związała ręce – mówi zastępca burmistrza. – Znaleźliśmy jednak rozwiązanie, spotykamy się w mniejszych grupach i korzystamy z komunikatorów internetowych.
Najważniejsze jest dokładne przeanalizowanie zagadnień dotyczących funkcjonowania miasta i zdefiniowanie ich w kategoriach problemów, przyczyn i skutków.
Są to na przykład problemy demograficzne dotyczące zmiany struktury wiekowej społeczeństwa, problemy komunikacyjne związane z rosnącą liczbą pojazdów, czy chociażby niskie zainteresowanie komunikacją miejską. Do tego ochrona środowiska, komunikacja pomiędzy mieszkańcem a urzędem. Zagadnień jest naprawdę sporo.
– Na podstawie tej diagnozy, będziemy wspólnie z mieszkańcami, doradcami i fachowcami myśleć, jak zniwelować te przyczyny, lub znaleźć na nie rozwiązanie – mówi Olaf Napiórkowski. – Takie różne tendencje występują nie tylko w naszym mieście, także w skali ogólnopolskiej, czy europejskiej.
Prace trwają
Zespoły zbierają się na spotkania w nowo wyremontowanym folwarku. Do tej pory przeanalizowane zostały zagadnienia związane z pomocą społeczną, kulturą i turystyką. Następne w kolejności to smart city – inteligentne miasto oraz ochrona środowiska.
– Wystartowaliśmy z nową platformą do konsultacji społecznych. Na stronie konsultacjejst.pl można znaleźć link do instalacji aplikacji na smartfony, a po zainstalowaniu znajdziemy w niej zakładkę „Żary” – mówi Olaf Napiórkowski. – Aktualnie prowadzimy jedną konsultację, ale zaraz będą zamieszczone kolejne.
Ankiety i ich wyniki będzie można znaleźć również na stronie zary.pl w zakładce „Ankiety i konsultacje społeczne”.
Jak zapowiada wiceburmistrz, będą tam konsultowane zagadnienia nie tylko dotyczące realizowanego obecnie projektu, ale też inne, na przykład związane z konkursami ofert.
Urzędnicy skierowali między innymi pytania do uczniów miejskich szkół podstawowych w formie zadania pod hasłem „Co chciałbyś zmienić w swoim mieście?”. Odpowiada uczeń, ale pyta też swoich rodziców oraz dziadków. W ten sposób wypowiadają się na raz trzy pokolenia – młodzież, dorośli i seniorzy.
Efekty będą
– Oprócz tego, że będziemy mieć gotowe dokumenty planistyczne na następne lata, będziemy również mieli możliwość złożenia wniosku o dofinansowanie części tych projektów, na które można otrzymać nawet 40 milionów złotych z funduszy norweskich – mówi wiceburmistrz Napiórkowski. – Środki to jedno, ale najważniejsze jest to, co wypracujemy i co będziemy chcieli zmienić w naszym mieście.
W projekcie, oprócz Żar, bierze udział jeszcze przeszło dwieście innych miast z Polski. Na razie o wypracowanych koncepcjach nie będzie się mówiło zbyt głośno z racji tego, że ubieganie się o środki ma charakter konkursu. Lepiej więc nie chwalić się dobrymi pomysłami, żeby konkurencja nie podpatrzyła.
Andrzej Buczyński