ŻARY | W ubiegłym roku udało się zdobyć ze środków ministerialnych 660 tys. złotych na odbudowę hełmu wieży. Tym razem, na wniosek opiekującego się zabytkiem Stowarzyszenia Region Łużyce, Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu przyznało 210 tys. na dalsze prace remontowe.
W środę, 7 lipca, Stowarzyszenie ogłosiło dobrą nowinę:
Właśnie ogłoszone zostały wyniki II naboru wniosków do programu „Ochrona zabytków”. Decyzją Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, Stowarzyszenie „Region Łużyce”, które opiekuje się żarskim zamkiem od chwili pożaru w 2019 r., otrzymało kolejną dotację na prace remontowo-konserwatorskie w kwocie 210 tys. zł. Planowane prace obejmą remont od lat uszkodzonego dachu nad skrzydłem południowo-zachodnim, zwanym również jako „zamek Dewinów”. Po odbudowie spalonego, barokowego hełmu wieży w 2020 r., jest to kolejny etap prac remontowych, które finansuje Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Zamek Dewinow-Bibersteinów w Żarach, który po latach zapomnienia ponownie wrócił w ręce miasta jest wyjątkowym przykładem wspólnego działania społeczników, władz samorządowych i centralnych.
– Cieszymy się z przyznanych pieniędzy – mówi Arkadiusz Gutka ze Stowarzyszenia Region Łużyce. – Pozwolą one na zabezpieczenie ostatniego fragmentu zabytku, nad którym dach jest tylko z jednej strony. Najważniejsze, żeby woda nie dostawała się do środka.
Wiadomo, że nie wszystko na raz. Wiadomo, że będzie to kosztować jeszcze mnóstwo pieniędzy i potrwa wiele lat. Ale widzimy już efekty. Wychodzi na to, że przejęcie obiektu przez miasto i współpraca ze stowarzyszeniem, to najlepsze, co mogło spotkać żarski zamek.
Andrzej Buczyński
