Policyjny mundur nosi od roku

1051
fot. KPP Żary

ŻARY | Posterunkowa Justyna Prudło od roku jest w służbie i zgodziła się opowiedzieć o swojej drodze, którą pokonała, żeby zostać policjantką. Jeżeli zastanawiasz się czy wstąpić w szeregi Policji, zapraszamy do przeczytania wywiadu.

Jak to się stało, że zostałaś policjantką?
– Przygodę z mundurem rozpoczęłam w czasach technikum. To było technikum o profilu informatyczno-policyjnym. W trakcie nauki w szkole mieliśmy spotkania z policjantem zachęcające do wstąpienia w szeregi Policji i dzięki tym spotkaniom już wtedy myślałam o służbie w tej formacji. Miałam również znajomych, którzy pracowali w Policji i bardzo mi się to podobało, kiedy opowiadali o swojej pracy.

Jesteś bardzo wesołą i pozytywną osobą nie tylko prywatnie, ale również kiedy przychodzisz codziennie do służby uśmiech zawsze gości na Twojej twarzy. Jak to robisz, co podoba się Tobie w tej pracy, co daje Tobie satysfakcję?
– Jestem otwartą osobą, a służba w Policji wiąże się z kontaktem z drugą osobą. Staram się mieć z ludźmi dobry kontakt i nawet do trudnych spraw podchodzić z uśmiechem. Wtedy każdemu jest trochę łatwiej. Służba w Policji jest bardzo ciekawa, tutaj codziennie dzieje się coś nowego, każdy dzień jest inny. Można pomagać innym.

Co byś powiedziała tym osobom, które chciałyby wstąpić do służby w Policji, ale wahają się żeby zrobić pierwszy krok i złożyć dokumenty? Czy warto?
– Ja kiedyś też tak myślałam, że nie dam rady dostać się do Policji, że rekrutacja jest bardzo trudna. W pewnym momencie po szkole złożyłam nawet dokumenty, ale rekrutacja mnie przeraziła, aż pewnego dnia stwierdziłam, że jak nie spróbuję to się nie dowiem. Spróbowałam, no i jestem dziś jedną z funkcjonariuszek.

Jak się przygotowywałaś do testów sprawności fizycznej? Chyba tego najbardziej wszyscy się obawiają, co byś poradziła innym?
– Test sprawności fizycznej wydaje się trudny, ale są organizowane zajęcia, na których policjanci instruują jak sobie z nim sprawnie poradzić. Ja stale uczęszczałam na takie treningi. Poza tym ćwiczyłam, wykonywałam dużo ćwiczeń siłowych, bo nie ukrywam, że największy problem sprawiały mi rzuty piłkami lekarskimi. Ale byłam zawzięta i doszłam do takiego momentu, że nie sprawiało mi to już problemu.

Na co dzień uprawiasz jakiś sport? Robisz coś żeby podnieś swoją sprawność fizyczną?
– Tak, uczęszczam na siłownię ale uwielbiam jeszcze biegać, czego nie lubiłam wcześniej. Właśnie w Szkole Policji w Pile, gdzie odbywałam kurs podstawowy polubiłam bieganie. Tam codziennie były zajęcia fizyczne. Na rozgrzewkę było bieganie i od tamtego momentu uwielbiam ten rodzaj aktywności.

A jak podobało się Tobie w szkole na kursie podstawowym? Czy osoby, które zastanawiają się, żeby zostać policjantem, powinny się obawiać szkoły?
– Czas szkoły, to najlepszy czas. Tam się poznaje bardzo dużo wartościowych i fajnych ludzi. Jeżeli chodzi o naukę to przyznam, że jest jej trochę i chwilami nie jest łatwo, ale ze wszystkim można sobie poradzić. Wykładowcy są bardzo pomocni i potrafią dużo przekazać, służą pomocą w każdej sytuacji, nawet jak opuścimy mury szkoły. Zawsze powtarzali, że jeżeli będziemy potrzebowali pomocy, to mamy telefon i możemy dzwonić i poradzić się w każdej sytuacji.

Co byś powiedziała tak na zakończenie, żeby zachęcić niezdecydowanych?
– Jeżeli myślisz o służbie w Policji, ale masz jakieś obawy, to spróbuj bo marzenia się spełniają. Zrób pierwszy krok, zadzwoń do żarskiej komendy Policji i złóż dokumenty bo warto!

kom. Aneta Berestecka
oficer prasowy KPP w Żarach