ŻARY | Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy z trochę okrojonym rozmachem, ale to głównie przez fatalną pogodę. Mimo takich przeciwności, zebrano naprawdę sporo pieniędzy.
Z powodu silnych wiatrów odwołano, a raczej przeniesiono bieg „cukrzycowy” po Zielonym Lesie. Nie odbył się turniej piłkarski na Orliku w Kunicach. Koncerty zaplanowane w parku przy ul. Wrocławskiej przeniesiono do Luny. Były koncerty i aukcje w filii ŻDK w Kunicach. Był sportowy Finał WOŚP w hali przy ul. Okrzei. Było malowanie serduszek w żarskim Muzeum. Były przejażdżki starymi autami w Rynku – tam uzbierano ponad 11 tysięcy złotych. Wiele osób zaangażowało się w zbiórki. Łączna kwota zebrana do puszek w dwóch żarskich sztabach – w Żarskim Domu Kultury i w przedszkolu im. Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – przekroczyła 130 tysięcy złotych. Ale to nie wszystko, co żaranie wpłacili na Orkiestrę. Na początku orkiestrowych finałów były tylko puszki. Teraz są też puszki wirtualne, można zrobić po prostu przelew na konto… Nie da się więc ot tak dokładnie policzyć, ile żaranie wpłacili na WOŚP. Na pewno więcej, niż pokazują oficjalne „puszkowe” statystyki. Jednak nie chodzi tu o rekordy. Ważne, że widać w żarskiej służbie zdrowia sprzęt medyczny, zakupiony z poprzednich finałów, który pracuje na co dzień i ratuje życie.
Andrzej Buczyński
