Prokurator Rejonowy w Żarach skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko trzem mężczyznom w związku z makabrycznym wypadkiem, który miał miejsce w ubiegłym roku, w firmie Swiss Krono.
Drugiemu z oskarżonych postawiony został zarzut, że nie zapewnił bezpiecznej jazdy lokomotywie kierowanej przez współoskarżonego, nie dokonując sprawdzenia, czy nie ma żadnych przeszkód i zagrożeń dla ludzi. Nie podał też sygnałów świetlnych, dotyczących wykonywanych manewrów, z uwagi na brak latarki. W związku z tym nie podał sygnału „STÓJ” w sytuacji zagrożenia. W ten sposób doprowadził do najechania na leżącego na torach mężczyzny.
Trzeciemu z oskarżonych prokurator zarzucił, że nie upewnił się czy nie ma jakichkolwiek przeszkód do uruchomienia taboru i w czasie wykonywanych manewrów, wykonał czynność wpisywania danych z wagonów do terminala. W wyniku tego, w tym czasie kierujący lokomotywą współoskarżony rozpoczął jazdę i najechał na leżącego na torach mężczyznę.
Poważne kary
Oskarżonym grożą poważne kary. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego te, kto narusza, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli jednak następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
PAS, foto ARMG