Zmarły niedawno znany dziennikarz Grzegorz Miecugow za życia wsparł żarskich działaczy, którzy niosą pomoc zwierzętom. Grzegorz Miecugow przekazał w tym roku 1 proc. podatku na Żarskie Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt „APORT”. Dziennikarz na łożu śmierci miał jeszcze prosić, żeby nie kupować mu kwiatów na pogrzeb, a przeznaczyć je na żarskie stowarzyszenie. Od czasu pogrzebu na konto stowarzyszenia wpływają pieniądze.- To piękny gest człowieka, który w obliczu śmierci myślał jeszcze o innych. Dziękuję mu za to z całego serca – nie ukrywa emocji Jolanta Jureczko, prezes stowarzyszenia.Wsparcie finansowe od Grzegorza Miecugowa nie było przypadkowe. Żarskie stowarzyszenie było prezentowane w „Szkle kontaktowym”, którego dziennikarz był współautorem. Chodziło o akcję pomocy zwierzętom i znalezienie domu dla bezdomnych psów. Udało się – dzięki akcji trzy psy znalazły swoje domy w Polsce.
– Dziękujemy ekipie „Szkła kontaktowego” oraz programu TVN24 za zorganizowanie akcji pomocy zwierzętom. Kwiaty więdną, a pomoc pozostaje, tysiące małych gestów dobroci zmienia smutną rzeczywistość. Serdecznie dziękujemy też wszystkim osobom, które dokonały wpłaty na nasze konto, wsparły naszych podopiecznych. Jesteście naszymi gwiazdami, które oświetlają mrok tym, którzy sami nie mogą prosić o pomoc – Jolanta Jureczko. Paweł Skrzypczyński |
