Na dożynkowym festynie

1925
Pomimo wilskiej tremy dzieci zaprezentowały się znakomicie

GMINA LIPINKI ŁUŻYCKIE | Gminny festyn dożynkowy był w tym roku bardzo udany, nie tylko za sprawą zespołu PAPA D. z Pawłem Stasiakiem. Dopisała pogoda, a przede wszystkim dobra organizacja i atmosfera.

Wójt częstował chlebem z tegorocznych zbiorów

Boisko sportowe, na którym co rok organizowany jest dożynkowy festyn, zdominowała nowoczesna scena.

 – Pozyskaliśmy ją kilka lat temu w ramach projektu – z dumą podkreślał wójt Michał Morżak.

Na scenie zaprezentowały się dzieci i młodzież z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego, zespół śpiewaczy  „Łużyczanki” i „Lipowa Dolina”. Oznaczenia odebrali druhowie z Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej, a w konkursie dożynkowego wieńca zwyciężyła Rada Sołecka z Zajączka. Druhowie z miejscowej OSP serwowali grochówkę a leśnicy pieczyste z dziczyzny.

Po pieczone przysmaki z dziczyzny, które serwowali myśliwi z koła Leśnik, ustawiła się kolejka

Co ważne, wójt, w związku z suszą, zapowiedział możliwość zwolnienia rolników, którym gminna komisja oszacowała szkody, z trzeciej raty podatku rolnego. Ma to być przeprowadzone bez dodatkowych formalności.

Gwiazdą wieczoru był Paweł Stasiak z zespołem PAPA D. Występ gwiazdy muzyki dance został przyjęty bardzo pozytywnie. Dopełnieniem festynu była wspólna zabawa.

– Dziękuję wszystkim pracownikom urzędu i podległych jednostek, którzy przygotowywali uroczystość. Dziękuje też sponsorom, dzięki którym możliwe było zapewnienie większej ilości atrakcji, a wszystkim uczestnikom za wspaniałą atmosferę, którą stworzyli – wymienia jednym tchem wójt Morżak. – Dziękuję też księdzu proboszczowi Andrzejowi Tomkowskiemu za odprawienie uroczystej mszy św. – podsumowuje.
Paweł Skrzypczyński