Autostrada już nie tylko w planach

775
Trzeba uważać na zmiany organizacji ruchu. Rondo przy wjeździe na DK18 może zaskoczyć tych, którzy jeżdżą „na pamięć”. fot. Andrzej Buczyński

REGION | Zabiegi i apele o dokończenie inwestycji trwały latami. Do zrobienia pozostał przeszło 70-kilometrowy odcinek jezdni północnej, popularnie zwany „patatajką”.

Inwestycję podzielono na cztery odcinki. 14 listopada 2019 r. podpisana została umowa z wykonawcą drugiego w kolejności odcinka jezdni południowej A18 zaczynającego się ponad dwa kilometry za węzłem Żary Zachód i kończącego się blisko cztery kilometry przed węzłem Iłowa. 24 kwietnia kolejna umowa na wykonanie odcinka pierwszego – od granicy państwa do km 11,86 – dwa kilometry za węzłem Żary Zachód w stronę Wrocławia. 11 czerwca br. do publikacji w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej trafiła dokumentacja przetargowa na odcinek trzeci, zaś 24 czerwca na ostatni.
Dziś już trwają prace na odcinku drugim.

– Na drodze krajowej numer 18 na odcinku, który rozpoczyna się ponad kilometr za węzłem Żary Zachód, w stronę Wrocławia, do blisko 4 km przed węzłem Iłowa została wprowadzona tymczasowa organizacja ruchu. Ruch odbywa się tylko jezdnią północną dwukierunkowo z rozdzieleniem kierunków przez stalowe bariery, w celach bezpieczeństwa. Na węźle Żary Południe zamknięto łącznice po południowej stronie, a wjazd na DK18 możliwy jest od strony północnej, gdzie wybudowane jest tymczasowe rondo. Prędkość ograniczono do 60 km/h. Wprowadzona organizacja ruchu będzie obowiązywać do końca budowy tego odcinka, czyli do września 2022 roku. Należy dodać, że żaden odcinek nie będzie zamknięty. Wartość robót zgodnie z umową wynosi ponad 254 miliony zł – informuje Kinga Ratkiewicz z zielonogórskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Pierwszy odcinek, ten od granicy z Niemcami zgodnie z założeniami ma być zakończony w połowie 2023 roku. Kiedy zatem cała nowa droga będzie gotowa? Trzeba jeszcze poczekać na rozstrzygnięcie dwóch przetargów i podpisanie umów z wybranymi wykonawcami.
Tak dla przypomnienia, jezdnia północna, dzięki której w końcu można było komfortowo jechać od strony Wrocławia aż do granicy, oddana była do użytku w 2006 roku. Aż trudno uwierzyć, że trzeba było czekać aż 14 lat, żeby dokończyć coś, co zostało wtedy wykonane jedynie w połowie. ATB