Leśne udogodnienia. Kolejne inwestycje Nadleśnictwa Lipinki

3660
Przecięcie wstęgi w typowo leśnym stylu

Z dobrodziejstw lasu można korzystać na wiele sposobów: grzybobranie, spacery, sport i rekreacja, a przede wszystkim kontakt z przyrodą.

Aby to wszystko stało się bardziej dostępne i wygodne, Nadleśnictwo Lipinki przeprowadziło szereg inwestycji. Najnowszą jest parking leśny przy zjeździe na Mirostowice Górne z trasy Żary-Przewóz. W tym miejscu zawsze parkowały samochody. Teraz kierowcy mogą pozostawić swoje auta w bezpiecznym miejscu poza drogą, nie powodując zagrożenia dla ruchu innych pojazdów. Postawiono przy okazji duże wiaty, a niebawem zamontowane zostaną jeszcze tablice informujące o rodzajach grzybów wskazując przede wszystkim te trujące.

To już czwarty taki parking na terenie nadleśnictwa od 2014 roku, zbudowany ze środków własnych. Dwa zlokalizowano na terenie Zielonego Lasu, a jeden w gminie Tuplice, w pobliżu zbiornika wodnego, głównie z myślą o wędkarzach. Warto podkreślić, że tego typu inwestycje nie należą do obowiązkowych zadań Lasów Państwowych i nie wszystkie nadleśnictwa je realizują. Szczęśliwie dla mieszkańców tych okolic, lokalni leśnicy widzą taką potrzebę.

Z nowego parkingu leśnego już można korzystać.

Nie tylko parkingi

Szereg zadań udało się zrealizować przy pomocy środków unijnych. Największą chyba atrakcją turystyczną na terenie działania Nadleśnictwa Lipinki, które ma swoją siedzibę w Żarach, jest ścieżka geoturystyczna „Dawna Kopalnia Babina”. Pięciokilometrowa trasa oddana do użytku w 2013 roku, położona pomiędzy Nowymi Czaplami a Łęknicą, daje możliwość zwiedzenia bardzo malowniczych miejsc, a 25-metrowa drewniana wieża widokowa pozwala spojrzeć na ten obszar z lotu ptaka. W planach jest już wybudowanie kolejnego odcinka tej popularnej i często odwiedzanej ścieżki.

– Jesteśmy w przededniu ogłoszenia przetargu na rozbudowę ścieżki, która będzie dwukrotnie wydłużona i co najważniejsze, będzie teraz stanowić pętlę – mówi nadleśniczy Jan Lesser. – Budowa była realizowana dzięki dofinansowaniu unijnemu z programu Polska-Saksonia, a rozbudowa z programu Polska-Brandenburgia.

To, co widzimy tam dzisiaj, kosztowało około 3 milionów złotych. Podobne środki zostaną wydane na kolejny etap.

Nowości w Zielonym Lesie

Sąsiadujący z Żarami niezwykle piękny Zielony Las również został nieco „ucywilizowany”. Są parkingi, ogólnie dostępna wieża widokowa, siłownia. Niedawno zakończono budowę ścieżki biegnącej od ulicy Sarniej do leśniczówki przy trasie Żary – Łaz. Przygotowywany jest już kolejny etap w kierunku Olbrachtowa. Wprawdzie pojawiają się głosy, że to zbyt duża ingerencja w dzikość tego miejsca, ale trzeba pamiętać, że dzięki tym traktom wykonanym z naturalnego kruszywa, las otwiera swoje bramy zarówno dla rodziców z dziecięcymi wózkami, jak i osób niepełnosprawnych, którzy do tej pory mogli sobie jedynie pomarzyć o wjeździe do lasu.

Jak zapewnia nadleśniczy Jan Lesser, pomimo tych prac, Zielony Las nigdy nie zostanie parkiem miejskim i zawsze będzie miał swój specyficzny leśny charakter. Utwardzone zostaną tylko główne arterie biegnące przez las, natomiast boczne ścieżki pozostaną nienaruszone.

Obecnie trwają końcowe prace przy budowie ścieżki edukacyjnej „Zielony zakątek” zlokalizowanej przy wejściu do lasu od strony kąpieliska miejskiego. Wyposażona jest w nietypowe tablice interaktywne, które łączą ze sobą zabawę i naukę o lesie. Klasy szkolne będą mogły uczyć się przyrody, a spacerowicze – poznać przy okazji kilka ciekawostek na temat życia lasu.

– To inwestycja, którą wykonujemy wspólnie z samorządem miasta Żary, który zakupił tablice z miejskiego budżetu – podkreśla nadleśniczy. – Nie jest to pierwszy efekt naszej współpracy.

Nadleśniczy Jan Lesser, Nadleśnictwo Lipinki

– Las jest ogólnodostępny i zapraszamy do korzystania z jego dóbr. Zielony Las od zamierzchłych czasów spełniał rolę rekreacyjną dla mieszkańców Żar i okolic. My dzisiaj powoli staramy się tę rolę przywrócić, stwarzając przede wszystkim warunki dla ruchu pieszo-rowerowego. Naszym celem jest też edukowanie społeczeństwa pod kątem przyrodniczo-leśnym.

Niestety, ciągle dużym problemem jest zaśmiecanie. Musimy zabezpieczać spore środki na sprzątanie. Nie dotyczy to tylko tych obiektów, które budujemy, ale ogólnie lasu. Najgorsze są tereny przy drogach, na których ludzie wyrzucają śmieci wprost z samochodu do rowu. Potem wiatr to rozwiewa. Niemniej jednak borykamy się z tym problemem na wybudowanych ścieżkach.

Spotykamy się też z aktami wandalizmu. Liczymy się z tym. Nikt nie wierzy w cuda, że na nowych obiektach zniszczeń nie będzie. Musimy zabezpieczać środki na utrzymanie i bieżące naprawy. Liczymy też na to, że ilość obiektów, tablic informacyjnych i docieranie do społeczeństwa poprzez edukację przyrodniczo-leśną sprawi, że problemy z zaśmiecaniem i wandalizmem będą powoli znikać. Mamy nadzieję, że działania edukacyjne prowadzone przez leśników będą docierać do wszystkich, począwszy od dzieci. Pozytywne jest to, że wandalizmu i śmieci z roku na rok jest jednak coraz mniej. Głównie widać to na terenie Zielonego Lasu, gdzie na taką ilość urządzeń, koszy, ławek i innych, tych napraw nie jest tak wiele. Może dlatego, że jest tu sporo ludzi. Chyba dorastamy powoli do społeczeństwa obywatelskiego, w którym jeden drugiego też trochę pilnuje.

W Zielonym Lesie potrzeb jest jeszcze sporo. Chcemy wymienić stare tablice informacyjne, z których najstarsze sięgają jeszcze 1998 roku. Spróbujemy pozyskać na ten cel dodatkowe środki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

Dla przykładu podam, że na dzień dzisiejszy, roczny koszt utrzymania ścieżki geoturystycznej „Dawna kopalnia Babina” wynosi około 60 tysięcy złotych. Składa się na to sprzątanie i naprawy wynikające nie tylko z wandalizmu, ale i naturalnego zużycia pewnych elementów. Jest to w stu procentach pokrywane ze środków Lasów Państwowych. Jak już coś wykonaliśmy, to czujemy się w obowiązku utrzymywania tego w jak najlepszym stanie.

Mamy też kolejne pomysły. Na pewno brakuje miejsc parkingowych, których mamy na razie tylko 4 na 24 tysiące hektarów terenów leśnych. Widzimy takie miejsca, które ludzie chętnie odwiedzają i parkują samochody na drogach leśnych, co jest obecnie ustawowo zabronione.

ATB, foto Andrzej Buczyński