W piątek rano, 5 października dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Żarach odebrał zgłoszenie o 20-latce, która wyszła z domu informując, że odbierze sobie życie.
Służbę patrolową tego dnia pełnili sierż. szt. Paweł Hentsz oraz st. post. Damian Pendulak. Policjanci natychmiast udali się do miejsca zamieszkania dziewczyny. Babcia dziewczyny opowiedziała policjantom, że wnuczka pokłóciła się z nią, a następnie odcięła kawałek sznura i wyszła z domu oświadczając, że odbierze sobie życie. Funkcjonariusze nie zwlekali, natychmiast udali się w stronę wałów przy obwodnicy XXX-lecia w Żarach, bowiem kierunek ten wskazała zgłaszająca. Funkcjonariusze uzgodnili, że rozdziela się, po to aby w jak najkrótszym czasie przeszukać wskazany obszar. W pewnej chwili jeden z nich zauważył postać w zagajniku. Na drzewie około 1,5 metra nad ziemią siedziała dziewczyna, która na szyi miała zaciśniętą pętlę. Policjanci w ostatniej chwili chwycili dziewczynę za nogi. Następnie spokojną rozmową przekonywali 20-latkę, aby pozwoliła sobie pomóc. Kobieta zgodziła się, funkcjonariusze szybko odcięli sznur i wezwali na miejsce pogotowie.
Dzięki profesjonalnemu i zdecydowanemu działaniu policjantów nie doszło do tragedii. Młoda kobieta trafiła do szpitala, gdzie znalazła się pod specjalistyczną opieką.
MK, foto Lubuska Policja