GUBIN | Aktem oskarżenia zakończyła się sprawa kradzieży z terenu Niemiec Toyoty Prius wartej 56 tys. zł. Do jednego ze sprawców doprowadził policyjny pies. Do sprawy zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 23 i 30-lat. Ponadto 30-latkowi zarzuca się także kradzież Toyoty Rav 4, której wartość szacuje się na blisko 106 tys. zł. Decyzje w sprawie podejrzanych podejmie sąd.
Wszystko wydarzyło się w listopadzie 2017 roku. Policjant referatu kryminalnego wykonując czynności służbowe na terenie gminy Gubin, w pewnym momencie zauważył białą Toyotę Prius, która wydała mu się podejrzana. Według posiadanej przez niego wiedzy, mogła pochodzić z przestępstwa. Funkcjonariusz nie odpuścił i pojechał za autem. Nie mylił się, auto wartości blisko 56 tys. złotych zostało skradzione z terenu Niemiec.
Kierowca pojazdu przeczuwając, że mógł zostać zauważony nagle skręcił w drogę leśną, a następnie po porzuceniu samochodu oddalał się w głąb lasu. Nie udało mu się uciec. Na jego trop wpadł policyjny pies „Homar”, który doprowadził swojego przewodnika do mężczyzny. W wyniku podjętych działań, policjanci zatrzymali drugiego mężczyznę współpracującego z kierowcą. Zebrany materiał dał podstawy do postawienia 23 i 30–latkowi zarzutu kradzieży z włamaniem. Wówczas Prokurator Rejonowy w Krośnie Odrzańskim po zapoznaniu się z aktami sprawy, wystąpił z wnioskiem do sądu o zastosowanie wobec mężczyzn tymczasowego aresztowania, do którego sąd się przychylił. Ponadto w toku dalszych czynności zgromadzono materiał dowodowy na podstawie którego 30-latek usłyszał kolejny zarzut z kategorii przestępstw przeciwko mieniu. Zarzuca się mu, iż na przełomie października i listopada 2017 r. na terenie Niemiec, po pokonaniu zabezpieczeń uniemożliwiających wejścia do Toyoty Rav 4 dokonał jej kradzieży. Szacunkowa wartość strat to blisko 106 tys. złotych. Akt oskarżenia wpłynął już do Sądu.
MK, źródło Lubuska Policja