Skowron ponownie

805
fot. Małgorzata Fudali Hakman

PIŁKA NOŻNA | Robert Skowron został po raz trzeci szefem Lubuskiego Związku Piłki Nożnej. Dotychczasowy prezes pokonał kontrkandydata Marcina Hakmana stosunkiem głosów 173:36. W walnym zebraniu LZPN wzięło udział 218 delegatów.

Prezes Skowron stwierdził po ogłoszeniu wyników, że nie obawiał się swojego kontrkandydata nawet przez moment, bo zna delegatów osobiście. Na pewno przez tyle lat sprawowania urzędu poznał większość działaczy w województwie, dlatego z pewnością wiedział jakie są nastroje w klubach i kto będzie na niego głosować.

Jednak tak wielka przewaga nad Marcinem Hakmanem, na pewno jest sporą niespodzianką. Zwłaszcza, że w ostatnich tygodniach pretendent przyłożył się do kampanii.

Po gratulacjach przyszedł czas na deklaracje. Prezes Skowron ma jasno sprecyzowane plany na najbliższe 4 lata.

– Chcę kontynuować tę sama politykę co dotychczas. Czyli nadal zamierzam wizytować kluby w terenie i słuchać inicjatyw oddolnych. Nie zamykam się też na propozycje, które padły dzisiaj na sali. Zapisałem sobie i na pewno spróbujemy coś zrobić w tym kierunku-powiedział Robert Skowron. – Chcę, żebyśmy byli nowoczesnym związkiem, żebyśmy się rozwijali, niestety nie mamy wpływu na wiele spraw, bo nie leży to w naszej kompetencji jako LZPN.

Szef LZP chce nadal spotykać się z władzami miejscowości, żeby przekazywali środki na sport w ich regionie.

– Chcę także rozwiązać sprawę prawdziwej Akademii Piłkarskiej, bo młodzi ludzie uciekają z naszego województwa, żeby szkolić się gdzie indziej, dlatego trzeba to szybko zmienić.
Robert Skowron nie planuje natomiast zmieniać swoich ludzi w zarządzie związku. – Rolą zwycięzcy jest to, że dobiera sobie współpracowników. Jeżeli jesteśmy drużyną, która wygrała, to nie zamierzam niczego zmieniać. Zwycięskiego składu się nie zmienia. To sprawdzeni i zaprawieni w bojach działacze, którzy wykonują raz lepiej raz troszkę gorzej moje polecenia, więc naprawdę jesteśmy zgranym zespołem.

Prezes nie zamierza podejmować współpracy z Marcinem Hakmanem.

– Ja jestem społecznikiem i nigdy nie pobierałem, jako prezes, żadnego wynagrodzenia, dlatego dziwiły mnie niektóre postulaty pana Hakmana, bo to wyglądało jakby chciał na związku zarobić. A to były propozycje, które nie są zapisane w statucie naszego związku – dodał prezes Robert Skowron.

Podczas walnego zebrania sprawozdawczo-wyborczego wręczono odznaczenia. Odznakę za zasługi dla województwa lubuskiego odebrał Józef Nieśpiał. Odznaczenia PZPN: Dariusz Kawszyn, Zbigniew Sawczuk, Zdzisław Buszta i Andrzej Dworkiewicz. Honorowe odznaki LZPN: Zdzisław Czyrka, Janusz Kałuziński, Andrzej Martyniak, Alfred Nowosadzki, Jan Orzechowski, Zenon Zadworny, Witold Wiśniewski, Mirosław Kędziora, Zenon Chmielewski Henryk Misiak, Waldemar Puchalski i Artur Szymański, Adam Milej i Ryszard Dębski.

Małgorzata Fudali Hakman