Sławomir Gaik, dyrektor 105 Szpitala Wojskowego został uniewinniony wyrokiem sądu z oskarżenia o korupcję. Właśnie zakończył się kilkuletni proces.
Przypomnijmy. Prokuratura w Radomiu zajęła się sprawą łapówek, które mieli przyjmować szefowie szpitali w całej Polsce. Łapówki mieli wręczać przedstawiciele firm medycznych, w tym firmy Johnson and Johnson. Śledczy zarzucali Sławomirowi Gaikowi przyjęcie łapówek na łączną kwotę ponad 5 tys. zł. Chodziło o zakupy produktów medycznych dla szpitala. W kwietniu 2014 r. Gaik został już skazany na rok i dwa miesiące pozbawienia wolności, ale nie zaakceptował wyroku. Odwołał się do sądu okręgowego w Zielonej Górze. Ten uchylił decyzję żarskich sędziów i nakazał sprawę rozpatrzyć jeszcze raz. Tak też się stało.
Mijały miesiące, ponownie przesłuchiwano świadków. W październiku 2015 r. miał stawić się ostatni świadek i zapaść wyrok. Sędzia prowadząca sprawę jednak zachorowała. Nie mogła kontynuować procesu. Sprawę przejął więc nowy sędzia, ale w takim przypadku cały proces karny znów musiał ruszyć od nowa. Takie są przepisy.
Dla dyrektora wszystko skończyło się pomyślnie.
– Jestem szczęśliwy. To bardzo dobra informacja nie tylko dla mnie, ale dla całej społeczności szpitala i wszystkich ludzi związanych ze szpitalem – nie ukrywa radości dyrektor Gaik, który na gorąco skomentował zakończenie procesu.
Paweł Skrzypczyński